Przegląd prasy: Elle Polska - ekskluzywny magazyn dla kobiet.

Witajcie.

Dzisiaj kosmetycznie nieco inaczej. Z racji tego, iż zawsze lubiłam gazety to postanowiłam stworzyć taką kategorię na swoim blogu. Chcę Wam tu przedstawiać najciekawsze informacje ze świata kosmetycznego, nowości oraz artykuły urodowe warte przeczytania.

Jaką gazetą jest Elle? Zapewne wiele z Was ją zna, kiedyś kupiło, bądź robi to regularnie. Jest to luksusowy magazyn dla kobiet. Znajdziecie w nim artykuły o modzie, urodzie, zakupach - czyli o wszystkim co kobiety lubią najbardziej. Większość produktów, czy propozycji zamieszczonych w artykułach są z górnej półki i raczej nie dostępne dla przeciętnych czytelniczek. Bo która osoba zarabiająca średnio 2 tysiące jest w stanie kupić buty za 1000 zł, będące na topie w danym miesiącu bądź szminkę za 600 zł? Raczej mało która. 

Ja kupuję tę gazetę ze względu na artykuły i porady kosmetyczne. Niekiedy są naprawdę ciekawe i warte przeniesienia na nasze życie, a niektóre wręcz nierealne. Dzisiaj chcę Wam przedstawić publikacje, które moim zdaniem są ciekawe i w niedługim czasie staną się hitami. 

Na samym początku makijaże. Co proponują i doradzają nam Redaktorzy? Zdecydować się. Na co? Na jeden, mocny akcent w naszym makijażu. Mamy postawić na podkreślenie ust bądź oczu. Co ja o tym sądzę? Uważam, że to strzał w dziesiątkę. Chociaż nie jest to nic nadzwyczajnego, bo od dawna wiadomo, że mniej znaczy więcej i nie należy przesadzać z ilością. 

Jeśli nie używacie kremu na noc, a chcecie to zmienić, bądź planujecie zamienić swój obecny na inny to polecam Wam artykuł właśnie temu poświęcony. Dwie kobiety zupełnie inne o innym typie urody, jak i różnicy wiekowej opowiadają o swoich reakcjach na te same produkty. Moim zdaniem przez to tekst jest bardziej autentyczny, gdyż czytamy dwie różne opinie, niekiedy sprzeczne i wtedy możemy dojść do swoich wniosków, czy chcemy ten krem, a może tamten? Może ten, który polecają obie Panie, albo taki który bardziej sprawdził się u tej, której typ urody zbliżony jest do naszego?

Jeżeli podążasz za najnowszymi trendami i chcesz być numerem jeden wśród znajomych chwaląc się nowościami kosmetycznymi to w tym artykule znajdziesz same rarytasy dla siebie. Nie są to tanie propozycje sezonowe, ale i nie najdroższe:

1. Rozświetlający róż do policzków w perełkach Dot Shock Blush , Pupa 84 zł.

2. Regenerująca maska w roll-onie, Nuxe 166 zł (Apteki).

3. Serum pod oczy Xingu, Santaverde 219 zł.

4. Peeling do ust Mister Scrub, Givenchy 129 zł.

5. Gąbeczki do podkładu, Inglot 49 zł.

6. Matowe szminki do ust Velour Lovers, Laura Mercier 140 zł (Douglas).

7. Olejek do twarzy i ciała, John Masters Organics 156 zł.

8. Pędzel do makijażu i czarna maska Re-Nutriv Ultimate Diamond Revitalizing, Estee Lauder 1345 zł.

9. Paleta Gypsy Opale, Yves Saint Laurent 299 zł.

10. Woda toaletowa Black Orchid Eau de Toilette, Tom Ford 269 zł.

Któraś z propozycji Was zainteresowała i chcielibyście ją mieć? Mnie się podoba Paleta (nr 9), 

Lubicie złoto? Ja od pewnego czasu uwielbiam. Zakochałam się w nim od nowa. Oczywiście bez przesady, jednak dodatki i makijaż w odcieniach miedzi ze złotem są w moim klimacie. Krem od Chanel obchodzi swoje dziesiąte urodziny. Na przełomie lat przeszedł małą metamorfozę w składzie. Poza tym od powstania linii kosmetyków Sublimate w ich rodzinie znajduje się już 8 produktów. Ich krem, który jest niewątpliwie numerem jeden w tej serii bardzo mnie zainspirował, jednak cena (1519 zł) jest bardzo onieśmielająca.

A teraz artykuł, który mnie niewątpliwie najbardziej zainteresował. Kiedy zobaczyłam te piękne kolorowe, drobne kuleczki - od razu się w nich zakochałam! Jestem ciekawa jakby wyglądały na mojej skórze. Są cudowne, zarówno te w bazie do makijażu (282 zł), jak i sprasowane w oszałamiającym pudrze w kompakcie (628 zł). Czyż nie są urocze?

Na samym końcu chciałabym zabrać Was na wycieczkę, a gdzie? Do San Francisko! Piękne miasto o zdumiewającej atmosferze, pięknych kolorach i niesamowitej różnorodności. Po przeczytaniu tego artykułu zapragniecie wybrać się tam na wakacje. Ja również chętnie bym wsiadła w samolot i poleciała w nieznane. Pięknie, prawda?

Co sądzicie o takich postach na blogu? Interesują Was prasowe nowości, inspiracje, pomysły? Czy wolicie żyć w świecie Internetowej mody i trendów? Chętnie poznam Wasze opinie.

Na koniec mała ciekawostka. Jeśli otworzycie marcowy numer Elle na Spisie Treści to troszkę się zdziwicie, gdyż nastąpiła drobna, ale znacząca pomyłka w druku. Mianowicie zamiast informacji, iż jest to "Elle Polska marzec 2016" - przeczytamy: "Elle Polska marzec 2015". Co zrobiłam jak to przeczytałam? Od razu spojrzałam na okładkę jeszcze raz by sprawdzić jaki rok na niej widnieje i czy przypadkiem nie kupiłam numeru sprzed roku.

___________________________

Przypominajka: ROZDANIE!