czwartek, 10 listopada 2011

Lecher Geneza Contrast 400 - farba do włosów



PRODUKT:
Lecher Geneza Contrast 400, ultra jasna miedź - farba do włosów

Opis producenta/Skład:
Umożliwia rozjaśnienie włosów o 5 tonów i jednoczesne nadanie im nowego, świetlistego koloru. Posiada zwielokrotnioną ilość pigmentów podwójnie krystalizowanych. Zaskakuje szerokim wachlarzem swoich możliwości, dzięki możliwości połączenia z farbami Geneza pozwala na stworzenie nieograniczonej ilości kolorów o wyjątkowym połysku, także na włosach ciemnych, bez wcześniejszego ich rozjaśniania. Znaczącym atutem farby jest jej wydajność (aż 300 ml produktu z jednego opakowania). Do połączenia z Genezą Contrast używamy Oxydising 3%, 6% i 9%.
Pojemność - 100ml
Cena: 22zł - 45zł




MOJA RECENZJA: 
Opakowanie bardzo praktyczne. Znajduje się na nim miarka i z łatwością można wycenić ile produktu należy wycisnąć. Farba sama w sobie jest baaardzo gęsta i czarna. Zawsze mieszałam ją z Oxydantem 6% również z tej firmy i powstawała czarna, smolista maź. Bardzo ciężko się ją rozprowadzało po włosach by nie zrobić różnych smug i cieni. Jest to jej wielkim minusem. Zapach przyjemny, nie jest drażniący, ani intensywny. W miarę znośny. Przed zastosowaniem nie rozjaśniałam czupryny.
Na samym początku farba sprawiała wrażenie idealnej! Włosy nabrały przepięknego, ognistego koloru, takiego jaki chciałam uzyskać i jaki obiecywał producent. Jeśli włosy były już wcześniej koloryzowane i u nasady są brązowe [mój naturalny kolor] to siłą rzeczy w tym miejscu, gdzie włos nie miał styczności wcześniej z farbą - będą intensywniejsze. Im bliżej końcówek tym kolor jest jaśniejszy i słabszy.

 (zdjęcie robione 28.09.2011)

Niestety już po tygodniu farba straciła swój piękny kolor. Wprawdzie myję włosy codziennie, czasami co dwa dni i używam do tego szamponu do włosów farbowanych, ale sądzę że to i tak nic nie pomaga i nie przedłuża trwałości koloru.

(zdjęcie robione 04.10.2011)

Z każdym myciem farba bardzo mocno się wymywała. Jednakże włosy były w bardzo dobrej kondycji. Mocne i lśniące. Co do palenia/niszczenia ich - nie zauważyłam takich oznak. Włosy są zdrowe i ładne.

(zdjęcie robione 17.10.2011)

Używam tej farby od pół roku i zużyłam dwie tubki, które starczyły mi na 4 farbowania. Kupiłam ją po tym jak została mi polecona przez jedną z dziewczyn na wizażu. Wcześniej zastanawiałam się nad nabyciem Matrixa, lecz ta miała być jego tańszą wersją, bardziej wydajną i dającą intensywniejszy kolor.

 (zdjęcie robione 25.10.2011)

Podsumowując. Jak widać farba daje super efekt na samym początku. Dobrze by było jakby się utrzymał chociażby przez 2 tygodnie. Nie wiem jak jest z innymi odcieniami tej firmy, jednakże z tym nie jest najlepiej. Ciężko się ją nakłada. Podczas mycia barwi wodę przez miesiąc na pomarańczowo, a co za tym idzie ręczniki również są łaciate. Na szczęście można je łatwo sprać, gdyż schodzą wyśmienicie. Jeśli ubrudzi się nią skórę podczas farbowania to wystarczy przetrzeć tonikiem bądź płynem micelarnym [osobiście polecam to drugie] i po plamie ani śladu.
W zasadzie ciężko ją gdziekolwiek kupić, jednak dostępna jest na allegro lub w niektórych salonach fryzjerskich, w których występuje współpraca z tą firmą.
Nie kupię jej ponownie. Teraz planuję inwestycję w farby z Matrixa.

16 komentarzy:

  1. Podpisuję się pod wszystkim co jest tu napisane. Farba na początku daję niesamowity efekt, ja sama mieszałam dwa kolory - super czerwień + 7,6 (któryś z tych odcieni) kolor wyszedł obłędny (choć pierwotnie nie chciałam takiej czerwieni). Lecz z każdym myciem włosy jaśniały i jaśniały, brudziły ręcznik, basen na ten czas odpada. z resztą nawet po miesiącu od nałożenia farby bałabym się iść popływać żeby nie zaczęła mi spływać czerwona woda. Do tego włosy choć wyglądają na lśniące i zadbane wypadały garściami. Niestety dałam się namówić na dwie tubki których nie zużyłam do końca. I raczej już ich nie użyję.

    OdpowiedzUsuń
  2. tylko ze czerwienie i rudosci maja to do tego ze zawsze szybl sie wyplukuja niewaznez jakiej by to firmy byla farba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie zawsze tak się dzieje. Czerwienie i rudości nie nadają się do codziennego mycia głowy. Ja sama noszę włosy ogniście czerwone i myje je 2 razy w tygodniu ( na szczęście nie wymagają częstszego mycia)i dzięki temu mogę się cieszyć czerwienią ok 4 tyg:) tak więc to nie wina farby tylko częstego mycia:)

      Usuń
  3. hej widziałam twoj blog chcialam się do wiedzieć jakimi farbami farbowałas włosy żeby dostac zajebiscie intensywna miedz nie licząc genezy.ja uzywalam z loreala bardzo intensywna miedz i z lorela mairel ale tak jakos nei wychodza mi takie fajne kolorki sa intensywne ale jakoś to nie to co chcę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. obecnie stosuję Joannę "płomienną iskrę" i jestem bardzo zadowolona. nie dość, że jest w przystępnej cenie i ogólnie dostępna to jeszcze nie niszczy mi włosów tak, jak robiła to farba omawiana przeze mnie w tym temacie :)

      Usuń
  4. Nawet elumen się wypłukuje. Trzeba iść do dobrej fryzjerki, która Ci zrobi repigmentację i wtedy kolor będzie się trzymał dłużej, ponieważ jest to farba przeznaczona dla specjalistów i oni wiedza, jak to zrobić dobrze. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. witam ! chce sprostowac co do koloru włosow i spłukiwaniu farby. przy rudościach, czerwieniach itp. farby sie spłukują! niestety, tak juz jest.. zobacz np 7BC blond karmelowy, pomaluj włosy i napisz czy tak sama się spłukała.. pracuje w zakladzie gdzie uzywa sie te farby i klientki wychodza zadowolone, co najlepsze wracaja do nas i zadnego złego słowa jeszcze nie usłysząłam. Nie spotkałam się jeszcze, zeby czerwienie i rudosci sie nie spłukiwały.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że się spłukują, ja nie mówię, że nie. przecież to wiadome przy tych kolorach. jednak oczekiwałam czegoś więcej, efektu na dłużej, co niestety się nie udało :) pozdrawiam.

      Usuń
    2. Witam, jestem fryzjerką tzw praktykującą ostatni rok :) akurat pracujemy na firmie lecher. i chciałam bym zauważyć, ze farba 400 to tylko dodatek `kontrast` do innych farb . typu 7rtp z tej firmy . jakbyśmy ją pomieszali pół na pół z tym 7 rtp (o ile dobrze pamiętam że to rudy ) (pół tubki tego i pół tego) oczywiście kolor był by ciut inny, ale włosy nie straciły by swojego koloru już po tygodniu! :) jeżeli są jeszcze jakis pytania to chętnie odpowiem ;) pozdrawiam serdecznie! :)

      Usuń
    3. chciałabym jeszcze dodać że na wodzie 3% kolor wytrzyma dłużej i jest bardziej intensywny ;) plus nie niszczy tak bardzo włosków. Miałam juz ten kolor wypróbowane po blondzie ale tylko z tego powodu że miałam ochotę zrobić sobie taki intensywny miedziany . efekt był po zmyciu farby zaskakujący ale niestety z kazdym myciem coraz bardziej się spłukiwał.. także lepiej go wymieszać z 7rtp poniewaz jak mówiłam 400 to tylko kontrast. dodatek do innych farb ;)

      Usuń
  6. Geneza contrast jak sama nazwa wskazuje jest contrastem a nie samą w sobie farbą!!! Dodaje się jako dodatek do farby a nie stosuje samodzielnie!!! W połączeniu z farbą o tej samej tonacji uzuskuje się długotewały i mie spłykujący się efekt. Tak to jest jak nie posiada się wiedzy fryzjerskiej i stosuje się jak popadnie

    OdpowiedzUsuń
  7. po farbowaniu i innych tego typu zabiegach by kolor pozostał i włosy też używamy szaponów zakwaszających. Jednym z najtańszych jest np ten http://sklep.unifryz.pl/joanna/753-joanna-szampon-zakwaszajacy-1l.html. W każdym innym przypadku kolor i stan włosa pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście im lepszy szampon tym.....lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy więcej takiej farby! Włosy pierw wyszły czerwone, potem rude, a na końcu żółto- zielone :( Na dodatek zniszczyły się i powypadały :(

    OdpowiedzUsuń
  9. A do bladow to jaka wode dodac zeby wloski wyszly jak w palecie

    OdpowiedzUsuń
  10. A do bladow to jaka wode dodajecie zeby wyszly jak w palecie

    OdpowiedzUsuń
  11. A do bladow to jaka wode dodac zeby wloski wyszly jak w palecie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)!
Odpowiem na wszystkie pytania.