niedziela, 6 listopada 2011

Makijaż: Ciasteczkowy potwór

Makijaż inspirowany Ciasteczkowym Potworem.


Do jego wykonania użyłam następujących kosmetyków:
podkład równoważący - Inglot, nr 26
podkład korygujący - VICHY dermablend, nr 15
korektor pod oczy w płynie - Inglot, nr LC 1
puder - Maybelline Dream Mat Powder. nr 04
róż do policzków - Rimmel, nr 037
paletka 120 cieni
maskara - Rimmel, Sexy Curves, intensive black


Twarz odtłuściłam płynem micelarnym z Lirene, a następnie nakremowałam ją kremem na dzień/noc z Bielendy z serii Avocado. Nie używam bazy pod cienie, więc rozsmarowałam na powiekach korektor pod oczy z Inglota.
Od wewnętrznej strony kącika nałożyłam żółty cień, następnie mieszankę brązowo/pomarańczową. Od wewnętrznej strony powieki znajduje się zimny niebieski cień, który nie rozcierałam aż po łuk brwiowy, tylko ostro zarysowałam na kształt "kociego oka". Na dolnej powiece znajduje się odrobina niebieskiego i pomarańczowego cienia. Rzęsy wytuszowałam mascarą z Rimmela. Twarz wymalowałam mieszanką podkładów z Vichy oraz Inglota. Zawsze je ze sobą łączę by uzyskać naturalny, kryjący efekt. Sam Vichy jest dla mnie zbyt ciężki i za mocno kryje, natomiast z Inglota za lekki i nie kryje w ogóle. Całość wykończyłam pudrem z Maybelline oraz zaznaczyłam kości policzkowe różem z Rimmela.



1 komentarz:

  1. Makijaż jest świetny! Niebawem wypróbuję ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)!
Odpowiem na wszystkie pytania.