sobota, 23 stycznia 2016

Szczotka do włosów - TANGLE TEEZER COMPACT STYLER FELINE GROOVY.

Tangle Teezer to produkt, który zrewolucjonizował i zawojował światem szczotek. Stały się popularne na całym świecie, są obiektem pożądania wielu osób. Wielu ludzi postanowiło się w nią zaopatrzyć i sprawdzić, czy naprawdę jest tak fenomenalna, jak pisze o niej producent. 


Chciałam wam przedstawić moją opinię na temat tego produktu, który używam od prawie 4 lat. Kupiłam jedną sztukę, konkretną wersję, która mnie interesowała i mam ją do dziś, tak więc nie będę się wypowiadać na temat innych rodzai szczotek.


Na początek kilka słów od producenta:

Compact Styler, kompaktowa wersja popularnej szczotki Tangle Teezer, idealna do torebki lub w podróży.
Szczotka Tangle Teezer jest najlepiej sprzedającym się i najczęściej nagradzanym produktem do pielęgnacji włosów.
Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kształtu ząbków ze specjalnego elastycznego tworzywa, szczotka działa niewiarygodnie delikatnie i skutecznie.
Zalecana także do rozczesywania włosów cienkich i zniszczonych, przedłużanych, peruk, afro.
Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku! Szczotki Tangle Teezer można używać do rozczesywania włosów suchych oraz mokrych.




_______________________________

Co mogę powiedzieć na temat mojego Tangle Teezer po tych kilku latach? Wydaje mi się, że dość dobrze poznałam tę szczotkę, wszystkie jej wady, jak i zalety. Zdjęcia, które wam przedstawię pokazują jej obecny stan. Nie jest już idealna, dość wysłużona, trochę podniszczona. Ale to raczej normalny stan, gdyż według jej przeznaczenia często noszę ją w torebce, zawsze towarzyszy mi w podróży, a w domu leży sobie wygodnie na półce. 



Wyżej pisałam, że mam ją prawie 4 lata. Tak to prawda. Kupiłam ją kiedy natknęłam się na opinię innych blogerek, następnie szukałam filmików na YouTubie, aż w końcu zapragnęłam ją mieć także w swojej kosmetyczce. Miałam trudny wybór jeśli chodzi o zdecydowanie się na wersję. Zadawałam sobie pytania czy chcę ją stosować tylko w domu, czy zabierać także w podróże, na zakupy, czy imprezy. Najrozsądniejszym wyborem okazała się wersja kompaktowa produktu. Fakt, jest mniejsza jak oryginalne, standardowe, ale jeżeli chciałam ją mieć wszędzie, a nie chciałam by połamały się ząbki to uznałam te decyzję za najlepszą. Następnie wersja kolorystyczna. Panterka, jednokolorowe, a może owieczki? Stwierdziłam, że jestem 100% kobietą, więc panterka będzie dla mnie doskonała. Poza tym zależało mi by ząbki były czarne, jakoś nie przepadam za białym kolorem w kosmetyczce. A bo się wybrudzi za szybko, a bo będzie widać jakieś defekty. 
Jak oceniam swój wybór? Lepiej być nie mogło. Mimo, iż moja szczotka wygląda jakby przeszła ze mną II Wojnę Światową to i tak nie wymieniłabym jej na żadną inną. Jest zniszczona, porysowana z tyłu, po bokach, na górze. Na początku była taka gładka, błyszcząca i idealna. Jednak ani jeden ząbek się nie wykrzywił, nie złamał, nie popękał. Wszystko nadal idealnie się trzyma, zastosowanie również nie uległo pogorszeniu, a także klapka zamykająca mocno wchodzi na swoje miejsce.
Na początku byłam sceptycznie nastawiona do produktu. Myślałam, że wszystko to co piszą o niej w Internecie jest niemożliwe. No bo jakim cudem kawałek plastiku może okazać się tak przełomowy? A jednak. Z czystym sumieniem mogę potwierdzić wszystkie zalety Tangle Teezer za prawdziwe. 

Moje włosy są problematyczne. Długie, cienkie, ale gęste, bardzo plączące się, lubiące się elektryzować i puszyć. Jednak dzięki tej szczotce zapomniałam o ich wadach. Odczuwam, że przez ten czas objętość moich pasm się powiększyła, nie wypada ich tyle co niegdyś! Przez około pół roku stosowałam zwykłą szczotkę by się przekonać czy będę tęsknić za tą. Tamta po tym czasie nie nadaje się już do użytku. Ząbki są powyginane, kuleczki na końcach poodpadały. Włosy się nadal plątały, a kołtuny miałam ochotę obcinać nożyczkami!



Ta szczotka jest moim numerem jeden jeśli chodzi o przyjaciół dla moich włosów. Potrafi rozczesać dosłownie wszystko. Kołtuny po kokach, upięciach i warkoczach. Oczywiście stosuję także odżywki, czy maski, ale mimo wszystko szczotka jest niezastąpiona. Nieważne czy są to włosy mokre, czy suche, a nawet obklejone lakierem - nie wyrywa ich, a rozczesuje! 
Dobrze leży w dłoni, jest bardzo wygodna. Tylko UWAGA! Potrafi się wyślizgnąć, jeśli ręce nie są całkowicie suche. Mi kilka razy upadła z tego powodu, ale na szczęście nie zrobiła sobie krzywdy.

Ja swoją kupiłam w oficjalnym sklepie producenta, gdyż chciałam mieć pewność, że nie trafię na podróbkę i zapłaciłam 65 zł. Teraz są dostępne właściwie wszędzie, nawet w drogeriach, na allegro. Ceny są różne od 30 do 100 zł. Wszystko zależy od tego, jaką wersję wybierzecie i gdzie ją oczywiście kupicie. Widziałam, że są ich naśladowcy, podróbki. Nie wiem, czy są tak dobre jak oryginał, nie chcę jakoś próbować, ale może niczym się nie różnią. 


W komentarzach możecie napisać czy także macie, jakąś z szczotek Tangle Teezer, jakie są wasze wrażenia, a może skusiliście się na tańsze nieoryginalne produkty?

1 komentarz:

  1. Posiadam tę szczotkę i jak dla mnie to fajny gadżet do torebki, jednak duża wersja TT do włosów mokrych bije tę kompaktową na głowę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)!
Odpowiem na wszystkie pytania.